Haft powoli nabiera kształtów. Ale krok po kroku i krzyżyk po krzyżyku. Niedługo urlop i wreszcie będę miała czas na to co kocham.
Aaaaa i udało mi się zarazić córkę moją pasją, wreszcie mam kogoś z kim mogę dzielić to co kocham 🥰
Haft powoli nabiera kształtów. Ale krok po kroku i krzyżyk po krzyżyku. Niedługo urlop i wreszcie będę miała czas na to co kocham.
Aaaaa i udało mi się zarazić córkę moją pasją, wreszcie mam kogoś z kim mogę dzielić to co kocham 🥰
Dziś dość szybko bo mało czasu na rozpisywanie się. Kolejna odsłona jednorożca, miejmy nadzieję że już bliżej niż dalej 😉
Pogoda dopisuje wszystkiemu tylko nie haftowaniu, ale za to wieczory już tak. I tak oto kolejna odsłona haftu.
Powolnymi, małymi kroczkami, krzyżyk za krzyżykiem zmierzam ku końcowi obrazka, który niestety jest baaaardzo daleko. Ale przynajmniej pogoda jest z dnia na dzień piękniejsza.
Przyszła wiosna a ja wybudzam się ze snu zimowego. Trochę mi to zajęło ale jestem i zawsze będę wracać jak bumerang. Dziś początek kolejnej strony w obrazku jednorożca. Niestety znów planuję następny projekt który mi przerwie po raz kolejny jednorożca. Ale to jeszcze przed nami.