Ciężko było się oderwać od haftu ale sam widok za oknem był bajeczny. Szkoda że już zapowiadają roztopy :/
Ale przynajmniej będzie się lepiej jeździło po drogach ;)
Ciężko było się oderwać od haftu ale sam widok za oknem był bajeczny. Szkoda że już zapowiadają roztopy :/
Ale przynajmniej będzie się lepiej jeździło po drogach ;)
Prezent dla córki zdecydowanie przybrał na kształcie. Mimo że jeszcze daleko do końca to już widać co nie co.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Przerwa świąteczna to najlepszy czas na podgonienie z haftem przy cieplutkiej herbatce, co też uczyniłam by nadrobić trochę zaległości.